Share
Kleszcze – jak się chronić?
Pytanie
Czy w ogóle można przed nimi się uchronić? Czy jakieś preparaty je odstraszają?
rozwiązane
0
Pozostałe tematy
5 lat
10 Odpowiedzi
2077 wyświetleń
0
Odpowiedzi ( 10 )
ja przynioslam do domu hortensje do wazonu narwane na osiedlu pod blokiem. W nocy zostalam pokluta i do rana drapalam sie jak szalona ale kleszcza nie znalazlam. Caly tydzien czyscilam mieszkanie na wszystkie sposoby a po miesiacu i tak znow zostalam pogryziona.Jestem po serii antybiotykow a na widok hortensji………..
Pewnie pluskwy
ja przynioslam do domu hortensje do wazonu narwane na osiedlu pod blokiem. W nocy zostalam pokluta i do rana drapalam sie jak szalona ale kleszcza nie znalazlam. Caly tydzien czyscilam mieszkanie na wszystkie sposoby a po miesiacu i tak znow zostalam pogryziona.Jestem po serii antybiotykow a na widok hortensji………..
okropne są
ja zostalam pogryziona przez kleszcze we wlasnym samochodzie , podczas wypadku z łłosiem , więc nie zna się dnia ani godziny , zawsze unikalam lasów , a jak już byłam to czapka z daszkiem kaptór i czarne ciuchy ,i biemne długir byty , i bylo ok ale ten łoś przebil wszystko , naprawde nie tkne jużdziczyzny nigdy !!!!! tyle tego było , i co teraz szczepiona nie byłam i jedne badania wychodza ze mam borelioze inne ze nie , chyba juz 6 razy robilam i jasnej odpowiedzi nie ma , a szczepieni sie robi na zapalenie opon mózgowych na borelioze z tego co wiem nie ma.
jasne ubrania przyciągają kleszcze ;)!!!!!!!!! ciemnykolor mniej , a wogule to nie rzeba suię bać kleszczy tylko zaszczepić się przeciw boreliozie ,( nie bać się nie onacza nie stoowac sie do zasad , na głowie czapeczka z daszkiem, ciemne ubranie , zwłaszcza w lasach wilgotnych , np w paprociach , i lasach liściastych , )
nos ze sabą kombinerki to kleszczy nie cza bedzie
nie ma szczepionki na bolierioze
jasne ubrania przyciągają kleszcze ;)!!!!!!!!! ciemnykolor mniej , a wogule to nie rzeba suię bać kleszczy tylko zaszczepić si�� przeciw boreliozie ,( nie bać się nie onacza nie stoowac sie do zasad , na głowie czapeczka z daszkiem, ciemne ubranie , zwłaszcza w lasach wilgotnych , np w paprociach , i lasach liściastych , )
unikanie lasów, czy tam łąk nic nie da, bo kleszcze są od dawna w mieście. przynosza je zwierzęta, w tym ptaki. ostatnio sama złapałam kleszcza w centrum miasta. otarłam sie o żywopłot. uratowało mnie to, że miałam jkasny sweter i w porę (choć przypadkowo) go zobaczyłam. moim zdaniem najlepsza jest świadomość zagrożenia; trzeba sie co jakis czas oglądnąć, nosić w miarę jasne ubrania. jesli wybieramy się na dłuższy wypoczynek na łono natury to wiadomo zastosować najlepiej deet, ale co jakis czas nalezy sie obejrzeć.
ja unikam latem lasów i łąk – to najbezpieczniejsze!