Problem z zajściem w ciążę – jak sobie z tym radzić?

Pytanie

Witam. Już rok staramy się o dziecko:/ Oboje z tego powodu się stresujemy. Bardzo chcemy mieć dziecko… Jak długo to u Was trwało? Jak z tym sobie poradzić? Czy już teraz warto pomyśleć o in vitro?

oczekuje 0
Anonymous 6 lat 10 Odpowiedzi 929 wyświetleń 0

Odpowiedzi ( 10 )

  1. witam, ja też miałam problemy pierwsza próba zakończyła się poronieniem, okazało się, że mam za mały poziom progesteronu i torbiel na jajniku, dostałam odpowienie leki i czeka mnie teraz 3miesięczna kuracja. Proponuję udać się do specjalisty najlepiej prywatnie bo wtedy bardziej dbają o pacjentów, dowiedz się, który lekarz w Twojej miesjcowości ma najlepszą opinię i specjalizuję się w kłopotach w zajściu w ciążę 🙂

  2. my z meżem się wogóle nie straraliśmy poprostu bardzo dobrze wiedziałam kiedy mam owolacje,obserwowalam swoje ciało i tylko czekalismy na odpowiedni moment i udalo sie za pierwszym razem, troche cierpliwosci najpierw poznaj siebie i swoje cialo naucz sie obserwowac swoje cykle miesiaczkowe i napewno sie uda.

  3. przepraszam za to pytanie, bo to pewnie oczywistość, ale badałaś tarczycę?i w ogóle hormony? Pytam,bo widzę po swoich znajomych, że się o tym zapomina.
    i zgodzę się z przedmówcą, że ciąża to w wielkim stopniu sprawa psychiczna, tak więc spokoju i lekkiego podejścia Wam życzę 😉

  4. W przyszłym miesiącu też będzie rok, ale w miarę możliwości staramy się tym jakoś bardzo nie przejmować i nie stresować, bo to nie pomaga. Mnie osobiście od czasu do czasu dopada zwątpienie, ale sobie popłaczę chwilę i już mogę wracać do działania;-P Po wakacjach wybieramy się razem na badania jeśli sytuacja się nie zmieni. No i trzeba będzie czekać i próbować dalej.

  5. My też staraliśmy się rok i w końcu się udało, ale niestety skończyło się poronieniem, wtedy zaczęłam panikować, że coś jest nie tak, przebadałam siebie, męża również, zaczęłam brać prócz kwasu foliowego preparat z żelazem, dokładnie pharmaton matruelle, mąż dostawał magnez i selen i dokładnie w 3 cyklu po poronieniu udało się, teraz jestem już w 35 tygodniu ciąży i czekam na narodziny córeczki, więc nie poddawajcie się, bierzcie witaminki, poduszki pod pupę w czasie stosunku, nogi wysoko do góry po a głowka na brzuchu męża i się nie stresować, a na pewno już niedługo będziesz miała lokatora w brzuszku, tego Wam życzę, pozdrawiam,

  6. My z mężem staramy się już 2 lata.Na to wpływa wiele czynników nie tylko fizycznych.Dużą rolę odgrywa również odpowiednie nastawienie psychiczne.Jeśli oboje przystępujecie ,,do dzieł” myśląc:,,Robimy dziecko” , ,,Dziś zajdę w ciążę/zapłodnię ją” etc to nigdy tego dziecka sie nie doczekacie mimo tego iż oboje macie,że tak ujmę,fizyczne predyspozycje(jesteście płodni itd)aby dziecko mieć.Musicie wrzucić na luz i nie myśleć o tym w kółko z uporem maniaka.Poza tym warto się w staraniach wspomóc czyli Ty jako kobieta zażywaj tran w kapsułkach lub kwas foliowy.

  7. my staralismy sie o pierwsze dziecko 2 lata, trafilam do swietnego lekarza, ktory zalecil laparoskopie i po miesiacu od zabiegu bylm w upragnionej ciazy. O drugiego dzidzisua staralismy sie miesiac. powodzenia

  8. my staraliśmy się o pierwsze 2,5 roku było ciężko, były też myśli o in vitro ale poczekaliśmy i udało się , drugie dziecko udało się po 3 miesiącach

  9. Jeśli jesteście zdrowi, to może blokada psychiczna? a wyznaczasz sobie dni płodne? współżyjcie w owulacje. możesz ją sobie wyznaczyć np mikroskopem owulacyjnym. są też żele dopochwowe ułatwiajace zapłodnienie

  10. O in vitro? Przecież rok to norma. Ludzie się starają po kilka lat zanim zdecydują się na in vitro. No chyba, że robiliście badania i lekarz Wam tak sugeruje, no to inna sprawa. To nie takie proste, ale cierpliwości życzę i będzie dobrze!

    Best answer

Zostaw odpowiedź

Przeglądaj
Przeglądaj